Witaj Szkoło!

Wtorek, 1 września 2009 · Komentarze(3)
Dzisiaj byłam pierwszy dzień w szkole.
Pierwsza klasa - troszkę się stresowałam ale poszło ok.
Następnie z Monią, Mamą i Martą pojechałyśmy pojeździć na rowerach.
Najpierw do centrum po Kamila, później na Pogorię III, Zieloną, Pogorię III.
Pobawiliśmy się trochę na plaży i wróciliśmy do domku :)

Było super :)

Witaj szkoło!


Ja przed rozpoczęciem :)


Mama, ja, Marta, Kamil.


Zabawy na plaży :)



Yo, yo Ziomale - Bikerzy i Bikerki!

ŻYCIOWY REKORD :)

Poniedziałek, 3 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Pierwsza wycieczka na wakacjach i już rekord :)
Pojechaliśmy całą Ekipą: Mama, Tata, Ciocia Ania, Wujek Grzesiu, Kamil i Marta.
Trasa: Grzybowo - Sycowa Huta - Szarlota - Kościerzyna i z powrotem :)))

Było pięknie :)

Yo, Yo Ziomale - Bikerzy i Bikerki!

Z Monią "w kierunku Pogorii"

Poniedziałek, 6 lipca 2009 · Komentarze(3)
Kategoria Z Monią ;)
Dzisiaj prosto z pracy przyjechała Monia i zabrała mnie na rowerową wycieczkę.
Od razu powiedziałam, że nie dojadę na Pogorię bo to za daleko.
Monia powiedziała, że pojedziemy w kierunku Pogorii i jak będę zmęczona to się wrócimy.
Ten plan mi się spodobał ;-)
Ruszyłyśmy więc.
Jedziemy, rozmawiamy a tu nagle... POGORIA!!!
Zajeżdżamy do baru... by pograć sobie w "dmuchane bramki", następnie chcę jechać na plażę zobaczyć czy są łabędzie.
Łabędzi nie ma za to mnóstwo ludzi jest.
Monia dostrzega łabędzie w innym miejscu Pogorii. Pyta się czy tam jedziemy. "Pewnie" odpowiadam.
Ruszamy.
Doganiamy łabędzie i mała sesja zdjęciowa z łabędziami.
Następnie Monia zagaduje, że mamy blisko ławki - zgadzam się na wyprawę na ławki.
Dojeżdżamy do ławek i odpoczywamy.
Monia dzwoni do Zajączka - jej koleżanki z pracy, którą znam i która będzie rodzić. Jedziemy więc na spotkanie z Zajączkiem ;-)
(Ławki znajdują się w połowie Pogorii). Krótkie spotkanie z Zajączkiem i wracamy do domku.

TO BYŁ WSPANIAŁY DZIEŃ!!!



W tunelu
Ania w tunelu © kosma100


Na Pogorii - Monia powiedziała mi, bym nie stała sztywno ;-)
Fotka "nie sztywna" ;-) © kosma100



Atak łabędzi
Łabędzie i Ania © kosma100


OeS w lesie ;-)
OeS w lesie ;-) © kosma100


Yo, yo Bikerzy i Bikerki ;)

Dzień niespodzianek ;))))

Czwartek, 30 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Z Monią ;)
Dzień pełen niespodzianek
Pierwszą niespodziewanką było ujrzenie Moni zamiast babci w przedszkolu.
Nawet niezła niespodzianka ;-)
Monia przyjechała po mnie rowerem (bo jak że by inaczej).
Podreptałyśmy do domu.

W domu niespodzianka - Tata chce kupić Wartburga!!!!, czy Jemu na głowę czasem sufit nie spadł????

Monia zachęciła mnie do wyjścia na rower. Chciałam pokazać Jej zdechłą żabę, którą widziałam podczas ostatniej wycieczki rowerowej z Rodzicami, ale stwierdziłam, że to za daleko.
Wyszłyśmy z rowerami na podwórko nie wiedząc gdzie chcemy jechać. Monia nieśmiało zaproponowała Pogorię.... wiedziała, że ostatnio nie chciałam tam jechać bo za daleko ale dzisiaj zgodziłam się od razu ;-) No to pojechałyśmy.

Cisnę!!!
Mała rózowo - zielona bikerka © kosma100


Manhattan (po chodnikach) – przejazd kolejowy (później ulicą) – Pogoria.
Zjechałam z górki – takiej strasznej z małymi kamykami :) Miałam prowadzić ale Monia zjechała i powiedziała, że to nie jest takie trudne, no i zjechałam ;)
I faktycznie to nie jest aż takie trudne ;)

Piłam sobie spokojnie a łabędzie chciały się chyba napić ode mnie ;/
Dziewczynka pije a łabędzie się patrzą © kosma100


Na Pogorii zabawa ;)


Wyglądam na znudzoną ale to tylko pozory ;)
Plaża dzika plaża... © kosma100


A teraz rzut kamieniem w dal :)
Ania rzuca kamieniem na odległość ;) © kosma100


Lemurek z Kellyskiem cierpliwie czekali na na mnie i na Monię.
Aaaa rowery dwa © kosma100


Po zabawie nadszedł czas by wracać. Po drodze wstąpiłyśmy do sklepu rowerowego na zakupy :) Monia kupiła mi coś :) Kto zgadnie co to za prezent????????????
Maluch z nowym zakupem © kosma100


Później jeszcze chwila na placu zabaw, gdzie zrobiłam (dla mojego rowerka) lemura ;)
lemurek ;) © kosma100


Ogólnie było fajnie, w niedzielę też Monia przyjedzie i wtedy wybierzemy się całą Rodzinka na rowery ;)

Yo Yo Ziomale Bikerzy i Bikerki ;)

Na strzelnicę.

Niedziela, 12 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Na strzelnicę i dookoła komina.

Z Tatą, Mamą i Martą (Marta w siodełku).
Tak się musiałam dzisiaj nakręcić:



Yo Yo Ziomale Bikerzy i Bikerki ;)

Pogoria

Niedziela, 12 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Z Manhattanu na Pogorię i kółko wokół Pogorii.
Potem frytki i powrót do domku.

Z Mamą, Tatą i Marciszonem.

Yo Yo Ziomale Bikerzy i Bikerki ;)

Dzisiaj znowu Monia

Niedziela, 29 czerwca 2008 · Komentarze(3)
Kategoria Z Monią ;)
Dzisiaj znowu Monia przyjechała po mnie i razem pomknęłyśmy po Kamila a następnie na Pogorię :)))

Na Pogorii była kąpiel, zjeżdżalnia, fryty i takie tam ;)))

Budujemy tunel ;)





Później do Kamila na rosołek :)


Kanapka



Umiem już zjezdżać i podjeżdżać pod wysokie krawężniki ;D

I wiem jak należy przejeżdżać przez tory - "na krzyż" bo inaczej... może się skończyć tragicznie :)

Yo yo ziomale Bikerzy i Bikerki!

Z Monią i Kamilem na Zielonej :)

Sobota, 28 czerwca 2008 · Komentarze(2)
Kategoria Z Monią ;)
Z Monią i Kamilem na Zielonej :)

Dzisiaj dowiedziałam się co to jest Zielona :) to taki park w Dąbrowie - fajny, podoba mi się - można pobiegać, pobawić się oraz pojeździć Melexem :)

Ale od początku.

Z samego rana, na śniadanie przyjechała Monia.
Zrobiła kanapki na śniadanie (dobre były :)) i ruszyłyśmy po Kamila.

A więc Manhattan - chodnikiem przy Piłsudskiego - do fajnego przejścia (przejazdu) podziemnego.
Ja jadąca w przejściu podziemnym ;)


Następnie obok targu (powiedziałam Moni, że byłam tu kiedyś na rowerze z dziadkiem i mamą)


Podjechałyśmy po Kamila, który mieszka w centrum D.G.
W oczekiwaniu na kuzyna...


I już razem z nim śmignęliśmy na Pogorię :)
Ja i Kamil to niezła paczka :)



Na Pogorii potaplaliśmy się w wodzie (lubię tą robotę) z powodu braku strojów kąpielowych nie doszło do totalnego taplania ale jutro Monia obiecała, że weżmie nas na Pogorię i będziemy pływać :)))





Z Pogorii pojechaliśmy zielonym szlakiem (dowiedziałam się co oznaczają te malowidła na drzewach :)) na Zieloną czyli do Parku Zielona.
Ćwiczyłam jazdę po terenie...


I nawet zjechałam z górki z której bał się sprowadzać rower Kamil i nawet jakaś obca pani mnie pochwaliła i powiedziała do swojego syna: "Zobacz taka mała dziewczynka zjeżdża tutaj a Ty się boisz?" ;D No cóż trening czyni mistrza :)
Wiem, że nie ładnie jest się chwalić ale powiem jeszcze, że dzisiaj zjeżdżałam i podjeżdżałam pod wysokie krawężniki :D

Ekipa w komplecie przy fontannie na Zielonej:


Na Zielonej była sesja zdjęciowa w Melexach, jazda Melexem oraz przekąska w postaci FRYTEK!!!
"Pod Marriott proszę"


A tym cudem jechaliśmy


Z Zielonej przez Pogorię do domku.
Przerwa na... herbatkę :)


W domku zjedliśmy obiad, pobawiliśmy się, pograliśmy w Scooby Doo i trzeba było się pożegnać z Kamilem i Monią.
Chyba zaraz pójdę spać bo jestem padnięta ale jutro... ;D jutro będzie się działo ;)

Yo yo Ziomale - Bikerzy i Bikerki!

Moja życiówka

Piątek, 30 maja 2008 · Komentarze(6)
Moja życiówka
Dzisiaj wybrałam się z Monią na Pogorię.
A więc Manhattan – Pogoria.
W drodzę udało mi się powiedzieć rym:
„Wjeżdżam w zakręty i robię postępy” :D

Na Pogorii pobawiłam się w piasku, do momentu aż Monia zaproponowała przejażdżkę dookoła Pogorii.

W oczekiwaniu na frytki :)

Dzisiaj zaliczyłam szlif o krawężnik - już wiem, że nie można jeździć za blisko krawężnika :)

Aa meridki dwie


Dzisiaj wjechałam na jeden krawężnik!

I podobało mi się jeżdżenie po dziurach w kostce brukowej :)



Było super ale jak wracałam to powiedziałam Moni: „Z tym okrążeniem Pogorii to przesadziłaś” :)
Yo yo ziomale :)